17 paź 2012

Nie jestem rannym ptaszkiem...

...dzisiaj najchętniej w ogóle nie wstawałabym z łóżka...

nie jestem : rannym ptaszkiem



Ale synuś mój kochany od samego rana zabrał się za przemeblowywanie pokoju :) Odsunął ciężką półkę z zabawkami, przesuwa stół i krzesła. Ot taka zabawa :) Ja tylko biegam za nim i wyglądam mniej więcej tak:

pies wielkomiejski : kto zna patent jak sobie takiego wychować?

No cóż...jak mawia mój tato: "tylko spokój może nas uratować" ;)


Spokój siłą umysłu :

A Wasze dzieci jakie mają pomysły na zabawę?

Miłego dnia :)))

15 komentarzy:

  1. ale się uśmiałam! Ja też nie jestem rannym ptaszkiem, gdybym mogła to chyba bym w ogóle nie wstawała z łóżka, pozdrawiam asymaka.blog.interia.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzis jest wyjątkowo senny dzień...Maksiu nawet wczesniej uciął sobie popołudniową drzemkę :)

      Usuń
  2. Też bym się chętnie powylegiwała w łóżku, ale jak trzeba to trzeba ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. przy takim żywiołowym maluchu, jak Maksiu, nie ma spania ;)

      Usuń
  3. Ja też lubię pospać, ale rzadko mi to wychodzi, najczęściej za sprawą dzieci :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. ale swietny piesek :)
    ja lubie spac dlugo, niestety nie jest mi to dane...

    OdpowiedzUsuń
  5. Moja córka np wyrzuca wszystko z mojej torebki, zrzuca książki z półki po to by poprzeglądać tylko jedną z nich, krzesła też przesuwa, próbuje właczyć laptopa...a w sklepie z ubraniami najchętniej bawi się pustymi wieszakami:P
    I masz rację...tylko spokój nas uratuje:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. heh pamiętam, jak ja zrzucałam książki z półek :) świetna zabawa hihi ale nie dla rodzicow ;) dzieci już tak mają :D

      Usuń
  6. też lubię się po-wylegiwać, na razie z tego korzystam, bo zdaję sobie sprawę, że później mogę tego nie mieć :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajna zabawa Synusia ;-) Kiedyś Kappa przesuwając komodę zawaliła ją na siebie... Dobrze że tam stało łóżko więc mi Dziecka nie zgniotło :-)
    Pozdrawiam optymistycznie :-D

    OdpowiedzUsuń
  8. nie wiem co to dzisiaj było, ale ja też nie miałam siły wstać i nie to, że Mikołaj do szkoły to pewnie z Cyśką byśmy spały do 9 a tak to niestety...
    strasznie fajnie zrobiłaś zestawienie :)
    na 6 +

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja też lubię czasami powylegiwać się w łóżku ale Oskarowi nie koniecznie to pasuje :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja do rannych ptaszków też nigdy nie należałam. Szkoda tylko, że mojego Malucha jakoś mało to obchodzi :D U nas od kilku miesięcy od rana króluje zabawa w "walimy sznurkiem od rolety z całej siły w szybę, szarpiemy i usiłujemy ją zerwać, a jeśli to nam się nie uda, to bierzemy się za klamkę od okna i rozpoczynamy demolkę" (mój Maluch ma niewiele ponad rok, a wyrwał nam już 2 klamki, spokojnie mógłby pracować przy testach wytrzymałościowych okien).

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny. Zapraszam ponownie.
Jak już tu jesteś – zostaw po sobie ślad ;)

Podobne

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...