23 paź 2012

No i nie ominęło nas...

...choróbsko niestety... No nie cieszyłam się zbyt długo tym, że Maksiu jest zdrowy. Katar, kaszel, kichanie na okrągło...ehh no trudno...zaczęła się jesień, zaczęło się chorowanie...





"Pan kotek był chory i leżał w łóżeczku,
I przyszedł kot doktór: Jak się masz koteczku!
Źle bardzo... i łapkę wyciągnął do niego.
Wziął za puls pan doktór poważnie chorego (...)
"
S. Jachowicz Chory kotek - fragment


20 komentarzy:

  1. :( dużo ZDROWIA ;)

    Ciepełko wysyłamy!

    OdpowiedzUsuń
  2. No to zdrówka, niech choróbsko sobie idzie precz ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. współczuję i dużo zdrówka dla Maksia

    OdpowiedzUsuń
  4. U Nas to samo :( a do tego wredna i silna alergia na roztocza małego:( a teraz najgorszy sezon na to dziadostwo! jutro do kontroli ale widzę , że mały już lepiej.
    Dużo zdrówka dla Was nie chorujcie tam !!

    OdpowiedzUsuń
  5. Życzymy szybkiego powrotu do zdrowia dla Maksia :) Pozdrawiamy

    OdpowiedzUsuń
  6. Zdróweczka dla maluszka życzę :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Współczuję; my już też przerobiliśmy choróbsko tej jesieni! Życzę zdrowia!

    OdpowiedzUsuń
  8. Zdrówka życzymy! Moja córka od dwóch lat, a syn właśnie zaczyna pić syrop domowej roboty ( http://www.porady-mamy.pl/2012/01/katar-i-przeziebienie-grasuje_931.html) i odpukać wszyscy w koło smarkają, kaszlą i chorują, a my jakoś obok tego przechodzimy :) Polecam

    OdpowiedzUsuń
  9. Zdrowia !! U nas też był Armagedon!

    OdpowiedzUsuń
  10. Oby się nie rozwinęło i szybko minęło :)

    OdpowiedzUsuń
  11. zdrówka Maksiu! cierpliwości mamo!

    OdpowiedzUsuń
  12. Przesyłam pozdrowionka i życzę zdrówka

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny. Zapraszam ponownie.
Jak już tu jesteś – zostaw po sobie ślad ;)

Podobne

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...