Moje poprzednie odpowiedzi możecie przeczytać TUTAJ (klik). Tym razem nominowały mnie:
Mamiczka
Kate
Kiti
Mamuśka Patuśki
Marta W
Karolina
Dziękuję Wam dziewczyny za to wyróżnienie :) A czego jeszcze o mnie nie wiecie?
1. Sprawy techniczne i komputerowe to dla mnie chińszczyzna :) Od tego mam męża i mam nadzieję, że kiedyś Maksiu będzie mnie wspierał w tych kwestiach, ale i nie tylko...
2. Nie jestem modna :) Noszę ciuchy po babci, cioci, mamie... Jak już coś kupuję, to najczęściej z drugiej ręki. Ciuchy mam na lata. Ale nie ubieram się byle jak. Mam swój jedyny i niepowtarzalny styl :) Oczywiście jeżeli czasem coś, co akurat jest aktualnie modne spodoba mi się, to też będę to nosić ;)
3. Mam miękkie serce, więc muszę mieć twardą inną część ciała ;) Wiele w życiu przeszłam, ale nie potrafiłabym zostawić męża. No kocham tego drania :D Pewnie będzie to czytał hehe, ale i tak go kocham ;)
4. Skończyłam pedagogikę na Uniwersytecie Rzeszowskim. Trafiłam tam przez przypadek, ale poruszane tematy bardzo mnie zainteresowały i zdecydowałam się skończyć ten kierunek (pedagogika opiekuńczo-wychowawcza). Przez jakiś czas pracowałam w zawodzie, niestety młodym nauczycielom jest bardzo ciężko znaleźć stałą pracę w zawodzie...Niestety nie pomogło nawet to, że kochałam to, co robiłam, a rodzice dzieci, z którymi pracowałam, wstawiali się za mną u dyrekcji...
Na jednym ze szkoleń dla nauczycieli - data na zdjęciu ;) |
5. Ktoś kiedyś stwierdził, że mam talenty plastyczne. Kiedyś miałam zapał, chęci. Skończyłam szkołę plastyczną, która zabiła to wszystko we mnie...Może jeszcze kiedyś wróci...
zdjęcie z czasów licealnych ;) |
6. Odkąd pamiętam, zawsze chciałam mieć dzieci, co najmniej dwójkę i mam nadzieję, że to moje marzenie jeszcze kiedyś się spełni...
7. Lubię konkrety. Nie cierpię owijania w bawełnę i okrężnych ścieżek...
Do zabawy zapraszam wszystkich, którzy jeszcze się w to nie bawili, a mają ochotę :)
szkolenie udane widzę ;D
OdpowiedzUsuńO, szkoła plastyczna to dla mnie zaskoczenie:)
OdpowiedzUsuńGratuluję wyróżnień:)
OdpowiedzUsuńDzięki, że wzięłaś udział w zabawie :) Też miałam epizod ze szkołą plastyczną :)
OdpowiedzUsuńJa też skończyłam pedagogikę opiekuńczo-wychowawczą :)
OdpowiedzUsuńHehe..fajne szkolenia:) JA skończyłam wychowanie przedszkolne i kształcenie zintegrowane...pracowałam w przedszkolu i ciągnie mnie tam bardzo...mam nadzieję że znajdę kiedyś pracę w swoim zawodzie...albo otworze swój własny punkt przedszkolny...marzenia...
OdpowiedzUsuń:) wspomnienia, wspomnienia... mnie w kwietniu stuknie rok w blogosferze :D
OdpowiedzUsuńGratuluję :))) super :) ja również bardzo chciałam iść do szkoły plastycznej,ale w tamtych czasach to raczej rodzice decydowali:( Mój synek jak na razie ma zamiar iść do liceum plastycznego:) No i mój mąż skończył studia plastyczne :)Fajnie mieć męża artystę:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Jakbym czytała o sobie ; P
OdpowiedzUsuńZdjęcie z pióropuszami mnie rozczuliło ;0)))
OdpowiedzUsuńSuper wyszłaś...
Swoją drogą to i ja kocham mojego męża, który czasem zachowuje się jak totalny dupek :)))
Trzymaj sie ciepło :)))
Lila
http://szarenka.blox.pl/
Ach Rzeszów, połowa mojego życia w nim sie toczyła, albo raczej wieksza część szkolnictwa:)
OdpowiedzUsuńOoo ja również nie jestem modna ;) Też wypowiedziałabym się w ten sposób. Co do dzieci też chcę mieć dwójkę, najlepiej parkę :) W każdym razie, żeby zdrowe były :)
OdpowiedzUsuńha! super fota!
OdpowiedzUsuńte piuropusze na glowie to rewelka;)
OdpowiedzUsuńlila moj maz tez nie lepszy a czasem gorszy jak potwor ale coz kazdy ma swoje zdanie... ale tez go kocham i nie dalabym rady chyba bez niego zyc ...
Przydatny kierunek. Szkoda, że nawet prośba rodziców nic nie zdziałała :(
OdpowiedzUsuńgratuluję wyróżnień, bardzo ładne zdjęcia :-)
OdpowiedzUsuńhehe... witam Koleżankę (prawie) po fachu :) - chyba ja też się skuszę na taką zabawę...
OdpowiedzUsuńDziękuję za udział w zabawie, no i fajnie było się dowiedzieć o Tobie czegoś więcej :) w punkcie numer 3 się zgadzamy :)
OdpowiedzUsuń