26 lip 2012

Strach ma wielkie OCZY

Na szczęście wszystko dobrze się skończyło...



W szpitalu pani doktor obejrzała Maksiowi oczko. Skarbek dostał kropelki i wróciliśmy do domu. A dlaczego tak łatwo poszło? Po wizycie u poprzedniej pani doktor Maksym tak płakał, że wszystko wypłynęło z oczka. Okazało się, że były to kawałki zaschniętej farby i popłynęły ze łzami, ale niestety porysowały dziecku oko...

Za 4 dni kontrola...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za odwiedziny. Zapraszam ponownie.
Jak już tu jesteś – zostaw po sobie ślad ;)

Podobne

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...