Dziś już na pełnym luzie... ;)
Jeszcze tylko śpieszę donieść, że wczorajszy bilans wypadł bardzo dobrze:
wzrost: 92,5 cm - 90 centyl (Maksiu jest bardzo wysoki ;), rośnie mi chyba jakiś koszykarz, albo siatkarz...
waga: 13 kg - 50 centyl (sam środeczek)
rozwój fizyczny - w normie
rozwój psychoruchowy - odpowiedni do wieku
układ ruchu - chód prawidłowy
długość kończyn dolnych - równa
układ krążenia - prawidłowy
RR 110/60 mmHg
pozostałe układy - prawidłowe
uzębienie - zęby z próchnicą (to jedyny problem, ale walczymy z nim i widać efekty:)
Miłego dnia :)))
Wam również miłego dnia :))
OdpowiedzUsuńUdanego dnia, Maks okaz zdrowia ;) oprócz zęboli
OdpowiedzUsuńno na szczęście udało się nam wyjść na prostą, zębole to już pikuś w porównaniu z tym, przez co przeszliśmy
Usuńhhehehe ten piesek kolysajacy maluszke bomba :)
OdpowiedzUsuńWzajemnie
Gratuluje i miłego dnia życzę :)
OdpowiedzUsuńSłodka mordka na 1 zdjęciu :))
OdpowiedzUsuńJak taki wysoki rośnie to może faktycznie powinnaś go z piłką oswajać, co by zaprocentowało na przyszłość ? ;)
Maksiu uwielbia zabawy piłką :) po Euro stał się prawdziwym piłkarzem :) i do kosza też już zaczyna rzucać
UsuńWysoki będzie :) Super, że zdrowo się rozwija! Moja mała też chyba długa będzie (po mamusi), idzie jej 10. miesiąc a ma już 80 cm :)
OdpowiedzUsuńMiłego dnia, pozdrawiam!
na szczęście pokonaliśmy już problemy zdrowotne i teraz już jest ok :)
UsuńAntosia na dwa latka miała 89cm, ale strasznie szybko rosnie. Wczoraj ją mierzyłam i wyszło już 92 :)
OdpowiedzUsuńNo i weekend - w końcu, chociaż ten tydzień zleciał mi wyjątkowo szybko :)
ja im starsza jestem, tym szybciej mi czas ucieka :)
UsuńFajnie że wszystko jest dobrze, to nas mamy cieszy najbardziej
OdpowiedzUsuńoj tak, szczególnie, jak nie zawsze było dobrze...a teraz już jest - to dopiero radość :)
UsuńWam wzajemnie :D Psiaki genialne ;)
OdpowiedzUsuńUdanego piatku ;)
OdpowiedzUsuńmiłego weekendu:) a psiaczek słodziutki:)
OdpowiedzUsuńten psiak genialny
OdpowiedzUsuńCieszę się że bilans wyszedł tak dobrze :-) Dobre nowiny na początek weekendu to najlepszy łyk energii :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i udanego weekendu życzę
To super:) My na bilans idziemy w styczniu:) Dziękuję za otagowanie - jutro wrzucę notkę:) Czasu i motywacji mi brakuje - staram się nadrabiać teraz zaległości:) Udanego weekendu:)
OdpowiedzUsuńA my mamy dopiero przegląd na 2,5 roku. A poniważ waga nam padła, to nie wiem, czy Igul raczył wkroczyć w 11 kilogeam swego życia, czy nie ;)
OdpowiedzUsuń