No zasypało nas! Cały Rzeszów tonie w śniegu :D Maksiu dziś nigdzie nie wyszedł, bo jakby wpadł w zaspę, to całego by go śnieg zakrył...
Jest tyle śniegu, że nie widać, gdzie ulica, a gdzie chodnik. Pługi nie nadążają z odśnieżaniem. Ludzie nie dotarli na czas do pracy, niektórzy w ogóle nie dojechali. Nawet szkolenie nam dziś skrócili, żebyśmy mogli jakoś dostać się do domu, bo część osób jest spoza Rzeszowa. Szkoda, że nie było śniegu na święta ;) Ale ja kocham zimę :D
Tym razem wracając do domu, ten niewielki odcinek drogi, przejechałam autobusem w ponad godzinę... Ze względu na warunki atmosferyczne niestety nie udało nam się dojechać na rekolekcje. Szkoda, bo bardzo chciałam jechać :(, no ale mamy już weekend i to jest fajne...
Ostatnie godziny konkursu...
Nas tez zasypało!!! Czekamy kiedy ta zima odejdzie na dobre!!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
u nas też masakra, a mi się już płakać chce, jak widzę ten śnieg.
OdpowiedzUsuńU nas śnieżne trąby powietrzne i też z nadzieją wypatrujemy wiosny:(
OdpowiedzUsuńja marzę o temperaturze powyzej zera :)
OdpowiedzUsuńa u nas słoneczko pięknie świeci;-) i tego Wam życzymy!
OdpowiedzUsuńu nas śniegu coraz mniej :) i dziś piękne słońce :)
OdpowiedzUsuńprzesyłam trochę tego słońca do Was :) :)
wiosna idzie.... dziś tylko - 10 na termometrze ha ha
OdpowiedzUsuńa o tym białym co leży wszędzie go kilkanaście cm to nie wspomne
cieplutko pozdrawiam :)
u na steż tona śniegu!! mam już dość.. :(
OdpowiedzUsuńu nas tez snieg...brrrr:/
OdpowiedzUsuńU nas dokładnie to samo ; (
OdpowiedzUsuńEch ta zima....nie odpuszcza...
OdpowiedzUsuńpiękną mamy zimę tej wiosny ;)
OdpowiedzUsuńja już chcę wiosnęęę!!!!
OdpowiedzUsuńU nas już na szczęście zaczyna świecić:)
OdpowiedzUsuń