Mnie urzekły jego chochliki w oczach, jednak nie myślałam wtedy, że on kiedyś będzie moim mężem. Po prostu chciałam zrobić mu kawał :P
Impreza była fajna. Znajomi zdobyli jakieś wyróżnienie. Zespołów było sporo, a nawet i studenckie kabarety się przewinęły. Nie ma to jak studenckie życie ;) Niby zostaliśmy sobie przedstawieni, ale jednak zwyczajny chłopak i zwyczajna dziewczyna rozeszli się każdy w swoją stronę.
Imprezę spędziliśmy każdy w swoim towarzystwie. Zwyczajny chłopak, skoro nawet nie zarejestrował naszego spotkania, nie wiedział o moim istnieniu. Jednak ja zwróciłam wtedy uwagę na jego zawadiackie oczy. Nic sobie nie myślałam, żadnych planów nie snułam. Po prostu podobał mi się ktoś inny ;)
Razem z siostrą, koleżankami i kolegami bawiliśmy się świetnie. W damskim gronie oczywiście obgadywałyśmy facetów. Przypuszczam, że było też odwrotnie ;) Jednak i koncert - fajna muzyka, czy występy kabaretów - był bardzo udany. Szepnęłam siostrze na ucho, że ten, o którym rozmawiałyśmy faktycznie ma w sobie coś z Primoza Peterki i tak się trochę podśmiechiwałyśmy.
Wtedy, siostra powiedziała mi, że on nie lubi, gdy ktoś puszcza mu dzwonki na telefon z nieznajomego numeru (w sumie, mało kto to lubi, ale on podobno wyjątkowo reagował na coś takiego ;). Postanowiłam sprawdzić to na własnej skórze. Podstępem zdobyłam jego numer i od następnego dnia zaczęłam działać.
Jeden dzwonek i nic. Drugi dzwonek i nic. Trzeci dzwonek i nic. Kolejny dzwonek i próbował mnie "złapać". Pomyślałam sobie: "oho, chyba się wkurzył, czyli zaczyna działać" ;) Po kilku dniach takiego przekomarzania się przyszedł do mnie sms z internetu. Nie był podpisany, ale z jego treści można było wywnioskować, kto jest jego nadawcą ;)
C.D.N.
Czemu tak krótko? ;) uwielbiam ten cykl !
OdpowiedzUsuńcieszę się, że Ci się podoba ;)
Usuńo jaka Ty podstępna hahaha :D dobre, dobre :D
OdpowiedzUsuńhehe a szaleństwa młodości ;P
Usuńno tak i teraz znów muszę czekać na dalszą część :) ale te Twoje żarty wskazują na to, że niezła z Ciebie "szelma" Zwyczajna Mamusiu :)
OdpowiedzUsuńheheh oj tak, chociaż teraz już trochę spoważniałam :P
Usuńi co dalej?
OdpowiedzUsuńdowiesz się za tydzień ;)
UsuńNa dziś za krótko!!!
OdpowiedzUsuńhhehee skoro tak Ci się wydaje, to znaczy, że się podoba?
Usuńnajlepsze są te notki, czekam na kolejną! :-) Fajnie tak czytać o Twoim szczęściu :-))
OdpowiedzUsuńweronikarudnicka.pl
cieszę się, że wprowadziłam ten cykl :D zastanawiam się tylko co zrobić z mniej pozytywnymi momentami naszego życia...
UsuńNie podejrzewałabym Cię o takie dowcipy :D
OdpowiedzUsuńhahah ja też bym się o to nie podejrzewała :P ale życie potrafi zaskakiwać ;)
UsuńNie podejrzewałabym Cię o stalking ;-)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńa ja nawet nie wiedziałam, że to ma jakąś nazwę:P
Usuńno nieźle sie zaczęło:)))
OdpowiedzUsuńa ile się potem jeszcze działo, hohoho ;)
Usuńniezły żart :D z niecierpliwością czekam na kolejny odcinek :)
OdpowiedzUsuńnajważniejsze, że skuteczny :P
Usuńkiedy dalszy ciag? to jak telenowela! w najlepszym momencie konczysz he he
OdpowiedzUsuńdalszy ciąg już za tydzień ;)
Usuńojjjj już nic dziś nie usłyszymy,a raczej nie przeczytamy:(
OdpowiedzUsuńhehe cierpliwości ;)
Usuńhhahahahah co sie nie usmiałam :D czemu w takim momecie cdn.?? czekam niecierpliwie na dalsza częsc
OdpowiedzUsuńa tak, żeby wzbudzić w Was ciekawość ;)
UsuńNo nieźle nieźle:)
OdpowiedzUsuńFajnie tak powspominać:)
hehe i pośmiać się trochę z samej siebie ;)
UsuńNasze życie jest takie nieprzewidywalne, prawada? :)
OdpowiedzUsuńzgadzam się w 100% ;)
UsuńCiekawe jak to się potoczyło dalej :)
OdpowiedzUsuńzapraszam, w następną środę ciąg dalszy ;)
UsuńW zyciu bym nie powiedziala.ze tak to sie zaczelo ;D
OdpowiedzUsuńhehe a jak powinno się zacząć? ;)
UsuńStalkerka :)
OdpowiedzUsuń:P a co to znaczy? ;P
Usuńto czekam na dalszą część opowieści :)
OdpowiedzUsuńZakończyłaś w najciekawszym momencie;p
OdpowiedzUsuńi o to chodziło ;)
Usuńczekam na dalszy ciąg;))))
OdpowiedzUsuńNie trzymaj nas tak długo w niepewności, nawet Modę na sukces puszczali częściej :)
OdpowiedzUsuńhahaha ale nikt już tego nie ogląda, bo ludzie mają przesyt ;P
UsuńW takim razie miłego weekendu :)
OdpowiedzUsuńdzięki i wzajemnie ;)
UsuńUrywasz opowieść w najlepszym momencie ; p. Teraz chochliki w oczach mają chyba wszyscy faceci ; D
OdpowiedzUsuńale to było 11 lat temu ;P
Usuńno nieźle czekam na więcej
OdpowiedzUsuń