Dziś Maksiu zna już różne techniki. Część poznał w przedszkolu, a część jeszcze w domu ;)
Wyklejanka - chodziło o zapełnienie koła i staranie się, aby w miarę możliwości nie wychodzić za linie.
Przedszkole Maksia bierze udział w Ogólnopolskim Programie Edukacji Zdrowotnej - dzieciaki uczą się m.in. jak szczotkować zęby. Przy tej okazji wykonali też prace plastyczne :)
Gdy nadeszła zima, trzeba się cieplej ubierać, a czapkę najlepiej ozdobić farbami :P
Jak zima, to i święta ;) a to "domowa" choinka Maksia wykonana flamastrami.
To już choinka przedszkolna - wyklejanka z elementów geometrycznych.
Maksiu przetestował też już pastele - nie wiem, jak Wy, ale ja tu widzę piękny park z choinkami, oczkiem wodnym i placem zabaw :P
Mój ulubiony, jak do tej pory, rysunek powstał w domu, po tym jak Maksiu stwierdził, że będzie "kredkować", bo tak nazywa rysowanie :) Początkowo narysował tylko zielonego człowieka na środku - sam opisał, że to jest człowiek (choć wcale nie musiał, bo przecież widać ;), a potem dorysował jeszcze pozostałe postaci. Na końcu opisał, że na rysunku znajdują się (od lewej): Maryja, Józef i Dzieciątko na sianie.
Jesteśmy na etapie nazywania bazgrot, czyli rozwijamy się książkowo. Mamusia dumna z synka ;)
No powiem ci że talent ci rośnie, sliczne prace,a park ...idealny :-)
OdpowiedzUsuńaż ciekawa jestem, co będzie chciał robić w życiu ;) z takim talentem.... :P
UsuńO głowonogi idealne, niemal podręcznikowe :) Pięknie :)
OdpowiedzUsuńzdolna bestia ;)
UsuńŚlicznie;)
OdpowiedzUsuńprawda :)
UsuńJa myślę, że nawet na nieco dalszym etapie jesteście i Maks już powoli przymierza się do głowonogów. No spójrz, Józef to już całkiem porządny głowonóg. :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia! :)
pewnie zachowam się teraz jak każda matka, ale Maksiu jest naprawdę zdolny :P
UsuńMa talent.. :) Trzymam kciuki za niego może kiedyś będzie malował jakieś arcydzieła :)
OdpowiedzUsuńPamiętam, jak jeszcze nie dawno chodziłam do szkoły i robiłam takie coś.. (daawno) :)
Fajne wspomnienia :)
Pozdrawiam
czekamynacud.blog.pl
hhehe dziś przedszkole, jutro szkoła, a po jutrze dorosłość ;)
Usuńma chłopak talent ;)
OdpowiedzUsuńha! zgadzam się :P
UsuńI bardzo dobrze że Mamusia dumna, bo powód ma :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńmój powód na "M" ;)
UsuńMaly zdolny artysta:)
OdpowiedzUsuńo artysta i aparat z niego niezły ;)
UsuńPięknie :) Rośnie artysta :)
OdpowiedzUsuńmały zdolniacha ;)
UsuńTen ostatni rysunek to już faktycznie piękny :) Moja córcia jest na razie na etapie rysowania kresek :) i kropek
OdpowiedzUsuńwszystko przed Wami ;)
UsuńSuper rysunki, mój syn nie lubił kredkowania, za to uwielbiał plastelinę... Powiem ci tak z włąsnego doświadczenia, że warto z dzieckeim pracować aby pracował lewą ręką i prawą, rysując kolorowe kółka, takie zabawy pobudzją naprzemiennie prawą i lewą półkule mózgową, każda z nich odpowiada za inne procesy...
OdpowiedzUsuńApropos dzieł , to Passo, schował się za szafę ze wstydu przed mistrzem- pozdrowienia dla artysty
http://eksperyment-przemijania.blog.onet.pl/
Maksiu lubi i kredkowanie, i plastelinę :) chyba ma to po mamusi :P
UsuńDumna i prawidłowo, bo jest z czego. I mnie ostatni rydunek przypadł do gustu ;) piękny w swej prostocie :)
OdpowiedzUsuńpiękne jest też to, jak Maksiu wiedział, co rysuje :)
UsuńMłody artysta :)
OdpowiedzUsuńzgadza się :D
Usuńrośnie Maksiu jak na drożdżach i jaki kreatywny z niego chłopiec! Gratuluję Synka! :-)
OdpowiedzUsuńweronikarudnicka.pl
o pomysłów to ma 1000 na minutę ;) i bujną wyobraźnię
UsuńTomuś nie jest miłośnikiem rysowanie w przedszkolu jego prace nie odbiegają od reszty dzieci;) parę obrazków namalowanych specjalnie dla mnie mam schowanych w teczce na pamiątkę;)
OdpowiedzUsuńa Maksiu wręcz przeciwnie, nie wyjeżdża już za linię przy kolorowaniu :) ale jestem dumna :P
UsuńArtysta:). Piękne prace wykonuje Maksiu:)
OdpowiedzUsuńzgadzam się z Tobą :P
UsuńFajne słowo - kredkowanie :)
OdpowiedzUsuńBardzo ekspresyjne te domowe prace. pozdrowienia!
:) Maksiu jest słowotwórcą :P
Usuńrośnie nam mały artysta :)
OdpowiedzUsuńmoże kiedyś zacznie projektować pokrowce :P
Usuńpark mi się najbardziej podoba :) zdolniacha :)
OdpowiedzUsuńkażdy wybierze coś dla siebie ;)
Usuńuwielbiam rysunki dzieciaków:):) piękne!!!
OdpowiedzUsuńja też, a szczególnie własnego ;)
UsuńPostępy takich dzieci zawsze mnie wzruszają ....dlatego pewnie długo z Młodym podziwiamy prace przedszkolaków na tablicy w szatni...
OdpowiedzUsuńNooooo no no prawdziwy artysta :)))))
OdpowiedzUsuńAlbo lepiej nie ....mój mąż jest z wykształcenia artystą plastykiem ....ojjjjjj życie z artystą ......:) lepiej nie kończę
PA:)
haha ja też mam wykształcenie plastyczne :P
Usuńno no jaka zdolniacha :) może jak taki chętny do rysowania to weźmiecie udział w naszym konkursie ? http://zopiniuj.bloog.pl/id,340045856,title,Kochani-,index.html :)
OdpowiedzUsuńzbyt późno przeczytałam informację...a szkoda. Może następnym razem ;)
UsuńU nas jesteśmy na etapie mazania kredkami, lepienia z ciastoliny oraz malowania palcami - to sprawia małej największą radość. Ważne jest by dobrać zabawę do wieku oraz etapu rozwoju dziecka. Pamiętajmy by wybrać odpowiednie kredki jeżeli dziecko dopiero uczy się rysować. Częstym błędem jest sięganie po zwykłe kredki a małym dzieciom taki jest ciężej się posługiwać. Widzę, że Twoje mazaki są grubsze niż tradycyjne i jest to dobry wybór. Dzieci uczą się koordynacji a grubsze flamastry, kredki czy pędzle zdecydowanie ułatwiają zabawę i naukę :)
OdpowiedzUsuńu nas teraz artystyczna hulaj dusza ;)
Usuń