"Łestern" w Dynowie

Dziś pierwszy dzień nowego roku szkolnego, a ja jeszcze wspominam wakacje :) A jest co wspominać...

Prawie cały lipiec spędziliśmy w Dynowie. Mam tam sporo rodziny i znajomych, a zawsze w lipcu Dynów zmienia się nie do poznania. Tak było i tym razem, ale w tym roku i my dołączyliśmy do ekipy...

Spędziliśmy ten czas prawie zupełnie oderwani od świata. Bez telewizora, prawie nie używaliśmy telefonu. Radia słuchaliśmy tylko od czasu do czasu, ale tylko po to, aby posłuchać muzyki. To były wspaniałe wakacje....a co tam robiliśmy?

Braliśmy udział w niesamowitym projekcie. Co roku moja kuzynka - Magda Miklasz organizuje w Dynowie spektakle plenerowe. Za zwyczaj był to Szekspir, ale tym razem powstało coś specjalnie dla Dynowa. Madzia wraz ze swoim bratem Adamem napisali scenariusz specjalnie na dynowską akcję.

Początkowo chciałam, aby Maksiu grał w spektaklu jakiegoś kowboja, czy Indianina. On jednak wybrał inne zajęcie. Wolał razem ze zwyczajną mamą (i innymi osobami oczywiście) przygotowywać scenografię do spektaklu. Już pierwszego dnia, gdy tylko przyjechaliśmy, Maksiu zabrał się za malowanie totemów dla Indian i po chwili wyglądał tak:

Buźka była cała czarna od farb ;) Ale to dopiero początek atrakcji... Każdego dnia Maksiu tworzył coś nowego i wymyślał nowe cuda. Nie był z resztą tam jedynym dzieckiem, za to był najmłodszy i stał się maskotką całej grupy ;)

Dla tych, którzy chcą poczytać więcej o dynowskiej akcji zapraszam TUTAJ. Pełna fotorelacja z całego wydarzenia znajduje się TUTAJ. Naszym dziełem jest między innymi ciuchcia....

...konie...

...a także bar dla barmana, kapelusze dla Meksykanów, domy w miasteczku, wodopój i siano dla koni, tipi dla Indian, elementy strojów oraz wiele, wiele innych, których nawet nie będę wyliczać :)

Dla tych, którzy nie byli mała próbka - początek:

...oraz scena mordu Billa...

Kręcone telefonem komórkowym, więc jakość mocno średniawa, ale może zachęci to Was do odwiedzenia Dynowa w przyszłym roku ;)

*Autorem większości użytych w tym wpisie zdjęć jest Marcin Wyskiel