Źródło |
1. PRACA
W mojej pracy przesadzają... Jednak nie będę tu wylewać swoich żali, bo o pracę w dzisiejszych czasach jest trudno i trzeba ją szanować. To właśnie przez pracę dawno mnie tu nie było. Teraz w zamian za nadgodziny będę mieć kilka dni wolnego, więc obiecuję częściej zaglądać na bloga i do Was ;)
2. SEKS
W miniony weekend mieliśmy niebywałe szczęście uczestniczyć w fantastycznych rekolekcjach. Były one nietypowe, bo dotyczyły seksu. Pewnie teraz sobie myślicie, że jakiś ksiądz zrobił listę co wolno, a czego nie i uczył małżonków, jak mają to robić. Otóż nie :)
Tytuł tych rekolekcji i takie hasło przewodnie to "Mistyka aktu małżeńskiego". Zostały one zorganizowane przez małżeństwo - Elżbietę i Wiesława Gorzelników. Ksiądz oczywiście był bardzo potrzebny - odprawiał Msze św., spowiadał, głosił kazania i czuwał nad wszystkim - czy głoszone treści są zgodne z nauką Kościoła. Poza tym sam, poprzez słuchanie uczył się, bo ks. Przemysław Drąg jest dyrektorem Krajowego Ośrodka Duszpasterstwa Rodzin.
Jednak całe rekolekcje głosiła para małżeńska z długoletnim stażem i trójką dzieci - Agnieszka i Jakub Kołodziej. Fantastyczni ludzie. Ona polonistka, on psycholog. W bardzo prosty sposób potrafili nazwać to, co my intuicyjnie czujemy, ale często nie potrafimy sprecyzować.
Oni też wymyślili i stworzyli grę małżeńską, która niesamowicie ułatwia dialog w małżeństwie. Komunikacja to podstawa. Jeżeli komunikacja jest zaburzona w małżeństwie (ale i nie tylko, bo to tyczy każdej dziedziny naszego życia, np. pracy właśnie ;), to nie będziemy w stanie zbudować właściwych relacji. Gra pozwala powiedzieć sobie o trudnych rzeczach w łatwy sposób. Na tych rekolekcjach mieliśmy okazję po raz pierwszy zagrać w tę grę i już wiem, że na pewno nie był to ostatni raz...
3. TANGO ARGENTINO
Jedno z moich marzeń właśnie zaczyna się spełniać. Od dziecka kocham tango argentyńskie. Zawsze chciałam się go nauczyć. Nigdy wcześniej nie miałam okazji. Poza tym takie warsztaty kosztują kilkaset złotych, a mnie na to nie stać. Zawsze obchodziłam się smakiem, a teraz mój mąż spełnia moje marzenia :)
Niedawno, za sprawą Państwa Gorzelników - tak tych samych, co zorganizowali rekolekcje (też niezwykła para, a jak oni tańczą!) - rozpoczęliśmy naukę tanga argentyńskiego. Elżbieta i Wiesław Gorzelnik uczą tanga za darmo! Płacimy symboliczne 5zł za wynajęcie sali... Tango tangiem, ale najważniejsze są relacje budowane ze współmałżonkiem poprzez taniec. Taniec to też terapia. Jeśli chcecie spróbować to zapraszam na ich stronę - można się jeszcze zapisywać.
A tak dla zachęty :)
:-)
OdpowiedzUsuń:-)
UsuńFajne muszą byc te wasze rekolekcję, pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńsą bardzo fajne i nie tylko nasze ;) zapraszamy następnym razem :-D
UsuńNiestety w pracy to częste, że nie patrzy się na człowieka jak na istotę ludzką ale jak na robota. Dobre chociaż to, że dostałaś kilka dni wolnego.
OdpowiedzUsuńZaintrygowałaś mnie ta grą. Napiszesz o niej więcej?
Co do tańca, to mnie od długiego czasu kusi zapisanie się na kurs tańca nawet jakiegokolwiek z mężem, jednak teraz nie mamy jak i z kim zostawić maluszka na czas zajęć.
Pozdrawiam.
No niestety, teraz w większości zakładów pracy mamy do czynienia z mobbingiem, zastraszaniem i innymi dziwnymi sytuacjami. Człowieka tratuje się jak maszynę, a jak ci nie odpowiada, to na twoje miejsce czeka już kilkanaście nowych osób...
UsuńGra jest świetna, szczerze polecam. Przykładowy link z opisem gry: http://www.dystrybucjakatolicka.pl/malzenska-gra
A co do tańca, przyjdzie czas i na Was ;)
Dzięki za link. ;)
UsuńCiągle brakuje czasu na wszystko... pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńświat pędzi nieubłaganie...
Usuńsuper, Kuzynko :) Pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńno to teraz mam zagwozdkę :P
Usuń