Po powrocie do domu moje słonko spało we własnym łóżeczku.
Teraz moje maleństwo zasypia już samo.
Jednak, kiedy zasypia, muszę być przy nim. On się we mnie wtula i lewym kciukiem jeździ po moich wargach. Wtedy czuje się bezpiecznie i wie, że może spokojnie spać.
Widok najsłodszy na świecie - śpiące dziecko.
Uroczy :)
OdpowiedzUsuń