Ehhh, chyba nikomu nie muszę opisywać tego bólu...Męczyłam się do dziś, bo w zębie dziura, a w weekend nikt mnie przecież nie przyjmie. Na szczęście udało mi się i zostałam przyjęta, ponieważ zarejestrowany pacjent zrezygnował i akurat zwolniło się miejsce.
Młoda pani doktor bardzo się starała. Zrobiła wszystko, co mogła, ale nie dostałam znieczulenia i wszystko było robione na "żywca"...Podczas jej pracy bolało, ale nie aż tak bardzo. Jednak teraz ząb boli jeszcze bardziej niż przedtem...Mam nadzieję, że z czasem przejdzie...
A tu takie "dentystyczne" ciekawostki ;)
współczuję, wiem co to znaczy jak bolą zęby...
OdpowiedzUsuńmoja szwagierka złamała zęba na.........parówce :D ale płakała, aż mi jej szkoda było
OdpowiedzUsuńJa się boję dentysty jak nikt u mnie w rodzinie ; O
OdpowiedzUsuńMnie też jeden ząb bardziej bolał po leczeniu niż przed (a raczej przed nie bolał w ogóle) i okazało się, że albo mi go usuną na NFZ, albo wyleczę go kanałowo (prywatnie)... :/
OdpowiedzUsuńmaseczki świetne :D
OdpowiedzUsuńja miałam iść w styczniu..no znowu mi nie po drodze :/ a pamiętam jak latałam co 3 mc!! chyba muszę się zmobilizować.. eh ..
to ci przygoda!!
OdpowiedzUsuńNie cierpię tego uczucia ubytku w zębie, brr :D
Ja też się boję. ;o
OdpowiedzUsuńNie lubię dentysty. :D
najgorsze jest to ze nie wiesz co ci wkladają czy rzeczywiscie droga plombe czy jakis badziew
OdpowiedzUsuńOj, biedna jestes. wspolczuje ci bardzo. Wiem co ta za bol... Zycze powrotu do zdrowka... Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTo nieciekawie. Ale dlaczego nie dostałaś znieczulenia??
OdpowiedzUsuńbo pani dr stwierdziła, że nie ma wiele roboty i że nie będzie bardzo bolało, bo ząb jest zdrowy...
UsuńNie lubię wizyt u dentysty...ten zapach...brrr...i dźwiek wiertła...idę jak już muszę:)
OdpowiedzUsuńwspółczuję...ja to nigdy nie biorę u dentysty znieczulenia, bo jeszcze bardziej od bólu nie cierpie uczucia zdrętwialej twarzy :-) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńja też
UsuńNienawidzę takich zabiegów u dentysty, zazwyczaj bardzo cierpię. Co jak co do tej pory byłam tylko raz :)
OdpowiedzUsuńEh dentysta, sadysta, ale bez niego to kiepsko:]. Ja ide jutro i aż mnie ciarki przechodzą.
OdpowiedzUsuńhehe sympatyczne no jak ja idę do dentysty od razu daje 10 na znieczulenie bo mam bardzo wrażliwa na ból u dentysty... z moim synkiem mogłabym się wybrać na pierwszą wizytę :0
OdpowiedzUsuńWspółczuję, ja tez nie lubię dentysty :(
OdpowiedzUsuńAle bez niego byłoby ciężko
Bedzie dobrze pozdrawiam :)
Może ja należę do inności ale nie boję się dentysty. Może dlatego że nigdy jakoś bardzo mocno mnie nie bolało.
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie do wzięcia udziału w konkursie :)http://timeforus-momandson.blogspot.com/2013/04/ogaszam-konkurs-z-jelp.html
Pozdrawiam.
Ja tam zawsze biorę znieczulenie:)
OdpowiedzUsuńCo za żart losu - dziecko wróciło od dentysty bez leczenia, mama straciła wypełnienie... :) Niestety, ale nie da się wyczuć, kiedy plomba postanowi sobie wypaść. Wszystko zależy od ceny, jaką się da za ten materiał.
OdpowiedzUsuń