6 kwi 2013

Kontrola stomatologiczna

Dziś byliśmy z Maksiem u dentysty. Trzeba było skontrolować stan jego ząbków.

dentysta.jpg
Źródło


Na szczęście nie ma nowych ubytków. Maksiu został pochwalony za skuteczne szczotkowanie i nie trzeba było nic doczyszczać, wiercić, borować itd. Pani dentystka posmarowała tylko ząbki Maksia "miodkiem Kubusia Puchatka", po czym mój synuś dostał w prezencie piłkę. No bo w końcu był dzielnym pacjentem ;)

Jednak chłopak ma złe wspomnienia z gabinetu stomatologicznego i niestety każda wizyta, choćby nawet taka jak dziś (tylko fluoryzacja), jest dla niego traumatycznym przeżyciem... O naszych początkach w gabinecie stomatologicznym pisałam już wcześniej o TUTAJ (klik). Na szczęście kolejna kontrola dopiero końcem sierpnia ;)

Ile szczoteczek ma dentysta? :D
Źródło

 Teraz tradycyjnie odwiedzamy dziadków, a młody szaleje z ciocią ;) Na szczęście zapomniał już, co było rano... A jak Wy spędzacie sobotę?

Miłego dnia :)))
PODPIS

23 komentarze:

  1. Dentysty to chyba nikt nie lubi :)
    Dzielny chłopak!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, osobiście znam kilka osób, które uwielbiają chodzić do dentysty (i wcale z tym uwielbieniem nie przesadzam). : )
      A ten legendarny strach przed dentystą może brać się nie tylko z naszych doświadczeń, ale też z doświadczeń naszych rodziców i bliskich. Jeszcze 20-30 lat temu unity stomatologiczne, nie przesadzając, przypominały bardziej narzędzia tortur niż współczesne fotele (unity), toteż i używając takiego sprzętu jakość wykonanej pracy była nieporównywalnie gorsza (nie wspominając, jak same materiały do wypełnień ewoluowały w tym czasie). Odwołując się jeszcze do komentarza Małej Sztuki. Brak kultury osobistej (tudzież: dentystki) zdarza się w każdym zawodzie. Szkoda tylko, że dziecko zostało obarczone dodatkowym stresem - jakby nie wystarczył ten z samej wizyty u lekarza. : /

      Usuń
  2. moja mała z pierwszej wizyty miała naprawde koszmary aż mój teść ochrzanił babe a akurat mósieliśmy jechac do innego miasta na pogotowie dentystyczne i mojemu dzieciu nigdy dentysta w ustach nie grzebał wiec pani mówi tak jak amelka zaczeła płakać " co to za dziecko, jaks się drze nic nie zrobie, trzeba wychowac a nie do dentysty prowadzić " nie zaglądnela nawet do buzi i powiedziała " możecie ją zabtrac takiego rozwydrzonego dziecka to ja nie widziałąm i nie bede patzrec " wiec wysłalismy skarge na pismie i maz sobie delikatnie mówiac na taką pania buzie otworzył bo jak dziecko nigdy u dentysty nie było to jak ma sie nie bac a mała miała wtedy moze 3 latka ... pozdrawiam ciepluteńko

    OdpowiedzUsuń
  3. Zuch chłopak !

    OdpowiedzUsuń
  4. Dentysta po prostu źle się kojarzy.:P
    Podziwiam dzielnego pacjenta. :P

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie wyobrażam sobie mojego Malucha u dentysty :)

    OdpowiedzUsuń
  6. u mnie leniwa sobota - a co, czasem się należy ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. super zagadka ;) a ja sprzątałam, bawiłam się z synkiem, a teraz oglądam The Voice of Poland

    OdpowiedzUsuń
  8. Pamiętam,że mój Bartoszek lubił chodzić do dentysty,ten mu"odkurzał" zęby :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja tez mam złe wspomnienia niestety z dentystą:) no to mama pewnie dumna ze swojego synusia:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. sobota minęła na spacerku, bo troszke cieplej sie zrobiło:)

    OdpowiedzUsuń
  11. oj szkoda ze juz na 1 wizycie musial sie wycierpiec ale kurcze chyba rzadko zdarza sie przypadek gdzie dziecku w wieku dwóch lat ma problemy z ząbkami strasznie Maksiowi współczuje....kurcze mam nadzieje ze jednak kiedyś będzie tak fajnie szło się do gabinetu z wielkim uśmiechem na ustach i wogóle ze bedzie super :)

    OdpowiedzUsuń
  12. My jeszcze u dentysty nie były,to on był u nas :0 mamy zaprzyjaznionego i zawsze przy odwiedzinach jak tylko poproszę sprawdzi uzebienie córy :)dzięki temu i córcia się nie boi sprawdzania :) wszystko jest u nas ok :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja całą sobotę czytałam:)
    Też mam złe skojarzenia i chodzę tylko, jak już muszę;p

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo ważna sprawa, aby pilnować wizyt kontrolnych, a może synek zapomni z czasem o przykrościach jakich doznał :)

    OdpowiedzUsuń
  15. To swietnie ze ząbki zdrowe, nas tez niedlugo czeka wizyta :-) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Nasza sobota była kapitalna :) całą spędziłam z siostrą!

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja odkad rzuciłam moją dentystke na NFZ nie zapisałam jeszcze małego do żadnej, a koniecznie muszę:/

    OdpowiedzUsuń
  18. Ale, cudowne jajeczka na stronie :-) Rewelka i ten kurczaczek z życzeniami :-) Cudowności :-)
    Ja też mam traumę jeśli chodzi o dentystę.. Jak chodziłam do dentysty na NFZ to bardzo źle mi zrobił zęby i Pani w prywatnym gabinecie się przeraziła i wszystko od nowa.. ehhh
    Trzymaj się Słońce! :-)

    Swoją drogą cudowny wierszyk od Ciebie otrzymałam, dziękuje <3
    rudnicka.blox.pl

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny. Zapraszam ponownie.
Jak już tu jesteś – zostaw po sobie ślad ;)

Podobne

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...