W związku z tym, wszystkich zainteresowanych proszę o obserwowanie mnie na Google+. W tym celu skorzystajcie z innego widgeta Obserwatorzy Google+, który u mnie teraz znajdziecie w prawym górnym rogu, a wygląda on tak:
No i na zakończenie, przypominam o aukcji dla Maluszka Karaluszka. Zbieramy pieniądze, aby Karolek mógł pojechać na turnus rehabilitacyjny, żeby pomóc mu chodzić... Informacje o aukcji znajdziecie TUTAJ (klik). Licytujemy m.in taki oto laptop:
Jeśli chcesz wziąć udział w licytacji, kliknij w zdjęcie laptopa.
Pozdrawiam :)))
ojej a ja tak nie chciałam dołączac do goggle + .. hmm ..
OdpowiedzUsuńja również nie chciałam, ale chyba nie będzie innego wyjścia ; (
UsuńJa już obserwuję:) I zapraszam do siebie:) Zawsze muszą nam życie utrudniać;) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńJa już z G+ zrezygnowałam-strasznie mnie to denerwowało:( ale można obserwowanych importować do Bloglovin a z tego gadżetu korzystam:)
OdpowiedzUsuńdzięki za wskazówki ;)
Usuńmialam wcześniej g+ i zrezygnowalam drażniło ale jak widze hmm
OdpowiedzUsuńja obserwuje juz od dawna google + :)
OdpowiedzUsuńJa korzystam z Bloglovin, bo G+ zamierzam jak najdłużej omijać szerokim kręgiem :P
OdpowiedzUsuńja mam jedno i drugie ;)
UsuńSłyszałam o prawdopodobnym zniknięciu obserwatorów... szkoda.
OdpowiedzUsuńNonie fajnie wymyślili;(...osobiście zaryzykowałam z bloglovin;) zapieram sie rękoma i nogami przed google+...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
ja od nie dawna korzystam G+
OdpowiedzUsuńNie chciałam dołączać do google+ ale ostatecznie już muszę... Choć mam nadzieję, że petycja pomoże i nie usuną obserwatorów..
OdpowiedzUsuńnie miałam pojęcia...hmm szkoda wielka, a to pewne? muszę coś pomyśleć..
OdpowiedzUsuńGratuluję wyróżnień i pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuń