Post dziękczynny :)

Udało mi się ostatnio wygrać 2 fajne rozdania :)

Jedno u Mamy w domu

...a drugie u Weroniki Rudnickiej :)

U mojej imienniczki ułożyłam rymowankę i zgarnęłam taki oto zestaw:

Odplamiacz kieszonkowy, którego jestem strasznie ciekawa. Dla mnie zabawny bajer, którego pewnie sama bym nie kupiła ;) Preparat "antykurzowy" do drewna i żel do prania ciuszków Maksiowych. Wszystko bardzo mi się przyda. Dzięki Weronika ;) 

A w tym pierwszym konkursie wygrałam bon na zakupy w Zalando o wartości 100zł. Miałam strasznie duży problem ze zrealizowaniem go :). Nie ze względu na problemy techniczne. Gdy weszłam tam pierwszy raz, stwierdziłam, że nic mi się nie podoba (mam dość specyficzny gust, jeśli chodzi o ubrania). Pomyślałam, że poczekam chwilę, może oferta się jeszcze zmieni. I tak co kilka dni zaglądałam do sklepu :) Gdy weszłam tam drugim razem, miałam więcej czasu, żeby przyjrzeć się ubraniom. Oczywiście znalazłam trochę ciuchów, które mi się spodobały, ale niestety moje gabaryty nie pozwoliły by mi nosić takich fajnych ubrań. Rozmiary, które mnie interesowały były niedostępne. Innym razem, gdy miałam chwilę, aby pooglądać kolorowe szmatki, przyjrzałam się promocjom. Wcześniej, gdy odwiedzałam ten sklep, te 100zł wydawało mi się 10zł ;) No i w końcu, po wielkich trudach i bojach dokonałam wyboru, zamówiłam, a dziś do mnie dotarła i oto jest:

Sukienka ogromnie mi się podoba. Ma śliczną koronkową aplikację i moje ulubione kolory :) Nie widziałam takiej w sklepie, ale ja rzadko chodzę po sklepach ;) Mogłaby tylko być troszkę dłuższa...

Jeszcze raz dziękuję dziewczyny :)