21 maj 2013

Złamana w pół...

Dosłownie i nie tylko...

Jak naprawić złamaną szminkę?
Źródło 


Dosłownie - od wczoraj chodzę jak paralityk. Początkowo myślałam, że przepracowałam się w sobotę. Potem wydawało mi się, że zawiało mnie w niedzielę, ale nie...

Cykliczne pytanie...  :

 Nie wiem dlaczego myślałam, że po ciąży i porodzie coś się zmieni...

Nie tylko - wczoraj po południu Maksiu zaczął płakać, że ząbek go boli. Wieczór i noc z głowy. Ciągły płacz, a mnie serce krwawi...Idziemy zatem na kontrolę stomatologiczną. Trzymajcie kciuki...

PODPIS

42 komentarze:

  1. Ojej współczuję. Żeby szybko przeszło, trzymam kciuki.

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj oj:( ząbki oby to nic poważnego nie było

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. biegaczek już tyle przeszedł z tymi ząbkami, że miałam nadzieję, że najgorsze już za nami, a tu od nowa...to chyba dlatego, że ząbkowanie przechodzilismy łagodnie...

      Usuń
  3. Pewnie myślałaś tak, bo są szczęściary i których podobno w tym temacie zmienia się na lepsze. Piszę podobno, bo u mnie po pierwszym porodzie absolutnie bez zmian, i też bywało, że pocieszałam się, że tylko umieram...
    A ząbki? Szybciutko do stomatologa i poznacie przyczynę. U nas w styczniu była właśnie taka akcja...

    OdpowiedzUsuń
  4. Trzymamy kciuki! Bedzie dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
  5. u mnie dalej po staremu........
    i jak ząbek ????? oby to nie było nic poważnego !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jeszcze nie mamy pewności, ale nie jest najlepiej...

      Usuń
  6. Ja też słyszałam, że po porodzie już tak nie boli, ale i u mnie to się nie sprawdziło ;( Powodzenia u stomatologa!

    OdpowiedzUsuń
  7. Oj tylko nie ząb!!! Trzymam kciuki!!!!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. będzie dobrze Maksiu odważny da radę no a niby po ciąży miało miej boleć ech...

    OdpowiedzUsuń
  9. Kciuki zaciskam by ząbek boleć przestał !

    OdpowiedzUsuń
  10. Będzie ok;)
    Trzymam kciuki;)
    Trzymajcie się;)
    Pozdrawiam
    Natalia

    OdpowiedzUsuń
  11. Oj współczuje...wracajcie szyvbko do pełni sił:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Odpowiedzi
    1. kiedyś mleczaków się nie leczyło,a chore stałe zęby wyrywało. Na szczęście dziś stawia się na leczenie...mleczaki są potrzebne do prawidłowego rozwoju mowy. POza tym, jak już coś się dzieje z mleczakami, to trzeba o nie szczególnie dbać, żeby nie poszło dalej, bo w dziąsełkach schowane są już zawiązki zębów stałych.

      Usuń
  13. To faktycznie przykre wieści. Trzymam kciuki.

    OdpowiedzUsuń
  14. Oby ząbki były zdrowe. Co do trudnych dni, to chyba jest to tylko mit, ponieważ ja też odczuwam dolegliwości jak dawniej. Ale jutro będzie nowy dzień :-)) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. Współczuję:( I zdrówka życzę!

    OdpowiedzUsuń
  16. Biedny Maksiu, okropne ząbki ! Trzymam kciuki !!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. biedne ząbki...już tyle przeszedł mój Synuś kochany z tymi ząbkami i teraz znowu :(

      Usuń
  17. Ojej, współczuję.
    Byle wszystko było dobrze !

    OdpowiedzUsuń
  18. Oj to trzymam kciuki, zeby to nie było nic poważnego

    OdpowiedzUsuń
  19. a ja przed ciążą myślałam, że gorzej być nie może...pomyliłam się ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Polepszenia samopoczucia życzę :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Współczuję ;( Dzieci potrafią nas czasami przytłoczyć :(

    OdpowiedzUsuń
  22. :( Ależ macie kolorowo... Oby i Tobie szybko przeszło!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny. Zapraszam ponownie.
Jak już tu jesteś – zostaw po sobie ślad ;)

Podobne

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...