17 cze 2013

Co dajemy światu, to świat nam oddaje...

  Niektórzy ludzie szukają pięknych miejsc : inni sobą upiększają przestrzeń

-  Ilu potrzeba optymistów, żeby wkręcić żarówkę?
- No przecież jest jasno ;)


 Dlatego dziś optymistycznie spójrzmy na współmałżonka...

Miłość nie polega całowaniu, : randkach i pokazywaniu się. Miłość polega na byciu z kimś kto Cię uszczęśliwia, w taki sposób jak nikt inny nie potrafi...

 ...na rodzinę...

Bycie rodziną to : tworzenie czegoś niezwykłego. Od tej pory wiesz, że nieważne co by się stało będziesz kochać na zawsze...



 Pozytywny bumerang  :

Pamiętajmy, że to, co dajemy światu, to kiedyś do nas wróci ;)

Miłego popołudnia ;)
PODPIS

33 komentarze:

  1. Bardzo madre i zyciowe przeslanie :)
    Rowniez zyczymy milego popoludnia

    OdpowiedzUsuń
  2. dokładnie nic dodać nic ując :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubię te pozytywne notki :) dodają mi siły na kolejne dni, a jak mam gorszą chwilę i padam z nóg to wchodzę tu i je czytam :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Bycie rodziną to coś najpiękniejszego na świecie :))))

    OdpowiedzUsuń
  5. Zarówno dobro jak i zło do nas wracają :) I to z podwójną siłą, jak niektórzy mawiają :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no właśnie, dlatego czasem trzeba się dwa razy zastanowić, zanim się coś zrobi, czy powie ;)

      Usuń
  6. Przypomniała mi się "Powracająca fala" Żeromskiego.

    OdpowiedzUsuń
  7. Wszystko co dajemy wraca :) trzeba o tym pamiętać podejmując codzienne decyzje ...
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Właśnie jestem po lekturze sekretu-jeśli nie czytałaś to goraco polecam to takie złote myśli jak te twoje dzisiaj
    pozdrawiam
    nieśmiało się u ciebie rozglądam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie czytałam sekretu :) zapraszam oczywiście, rozglądaj się do woli ;)

      Usuń
  9. Pięknie to brzmi, jak wedyjska "dobra karma". Niestety wydaje mi się, że wcale tak nie jest...
    Weźmy np. pozostając w temacie dzieci - mała Madzia z Sosnowca ofiarowała swojej mamie uśmiechy, tuliła się do mamy, z pewnością jak każde 6-miesięczne maleństwo i co otrzymała w zamian?
    A czy na co dzień będąc sympatycznymi dla ludzi zawsze spotykamy się z sympatią z ich strony?
    Pomyślicie z pewnością, że jestem pesymistką, ale rozczaruję Was ;-) Jestem optymistką. Wierzę w ludzi, ale w "dobrą karmę" nie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cóż, ja jednak uważam, że wszystko do nas wraca, prędzej, czy później ;)

      Usuń
  10. Też tak myślę. Dobro zawsze powraca. Może nie tak od razu ale po jakimś czasie tak

    Cykadelka, smutne to ale nieciekawi ludzie zawsze czatują w pobliżu.
    Z drugiej strony, jeśli będziemy niesympatyczni, bo inni dookoła też tacy są, nam samym wtedy będzie źle. Wychodzi na to, że jeżeli komuś czynimy dobrze to troszkę tak jakby dla nas ma być lekarstwem na lepsze samopoczucie. Chyba się zaplątałam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. może i zaplątałaś, ale podzielam Twój tok myślenia ;P

      Usuń
  11. Szkoda, że czasem o tym zapominam.
    Piękne słowa.

    OdpowiedzUsuń
  12. powinno byc tak jak piszesz ale.... wyjątki się zdarzają....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wyjątki potwierdzają regułę ;) choć w tym przypadku wydaje mi się, że jednak wszystko do nas wróci, może nie od razu, ale jednak tak ;)

      Usuń
  13. i tak rozwalił mnie pierwszy dowcip :-)) Aż, wkleiłam go sobie na FB :-)

    Trzymaj się! weronikarudnicka.pl

    OdpowiedzUsuń
  14. i o to chodzi :) czasem trzeba dłużej poczekać, ale w końcu wróci do nas:) ponoć z nawiązką :) mnie tak wróciło :) czekałam długo, już traciłam nadzieję, ale w końcu się doczekałam - warto było :)

    OdpowiedzUsuń
  15. A ja jestem realistką i właściwie świat nam nic nie daje tylko właśnie zabiera ; }

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny. Zapraszam ponownie.
Jak już tu jesteś – zostaw po sobie ślad ;)

Podobne

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...