Dziś powracam z poniedziałkowym pozytywnym cyklem...
...jednak warto jest ciągle pracować, bo...
Zacznijmy od samoakceptacji...
Bądźmy sobą...
Starajmy się żyć zdrowo...
Zawsze miejmy czas dla dzieci...
Pamiętajmy o tym, co jest najważniejsze w życiu...
Czasami życie da nam kopa...
...jednak zawsze mamy drugą szansę...
Nie bójmy się marzyć ;)
...i uśmiechajmy się często :D
Miłego wieczoru :):):):)
:) Jak ja bym się chciała akceptować...
OdpowiedzUsuńmiłego wieczoru ;)
OdpowiedzUsuńWzruszyłam się... o poranku ;)
OdpowiedzUsuńObrazki niektóre znane, niektóre aż wołają przekopiowania i puszczania dalej...ale całość - aż brak słów!
Z samoakceptacją na najlepszej drodze :-)
Absolutnie fantastyczne! "Nie teraz, synu" kiedyś pojawiło się na kursie "Wychowanie chłopców", ale reszty nie znałam. Rozwala mnie drugi z kolei. Słowa grzęzną w gardle. Nawet mnie:), gadule.
OdpowiedzUsuńCzytam o poranku, a więc dobrego dnia!
chyba liczy się tylko zdrowie. tylko.
OdpowiedzUsuńdopóki nie stanie się COŚ nagłego, niespodziewanego na co nie jesteśmy przygotowani to tego nie doceniamy.
wszystko jest takie kruche..
niewiedza dobija..
wyobraźnia działa..
(MaMMa)
Miłego dnia!
OdpowiedzUsuńpozytywnie :) Nie można się nie uśmiechnąć :)
OdpowiedzUsuńZ tego co świta gdzieś w mojej pamięci to to zdjęcie stópki widocznej przez skórę brzucha wyszło całkiem przypadkowo podczas trwania sesji ciążowej. Jest genialne - uwielbiam je.
OdpowiedzUsuń"Wysypiaj się" - o tym marzą wszystkie młode mamy!
OdpowiedzUsuń(:
OdpowiedzUsuńwszystko pięknie w teorii, ale jak się przejdzie do prawdziwegożycia nie jest łatwo
OdpowiedzUsuńBardzo pozytywne przesłanie, pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńBardzo pozytywnie i mądrze :)
OdpowiedzUsuńżycie daje ci drugą szansę - zawsze jest jutro - heh to od dziś to moja dewiza;))
OdpowiedzUsuńzgadzam się choć nie wszystko jest takie proste
OdpowiedzUsuńZbiór baaardzo mądrych życiowych sytuacji. Szkoda, że nie każdy zauważa takie drobne szczegóły i nie ma czasy zatrzymać się na chwilę i zwrócić uwagę na to co się dookoła niego dzieje. Pozdrawiam, Anonimowa Pierdoła.
OdpowiedzUsuń